Repertuar filmu "Gdyby ulica Beale umiała mówić" w Dąbrowie Górniczej
Brak repertuaru dla
filmu
"Gdyby ulica Beale umiała mówić"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 119 min.
Produkcja: USA , 2018
Gatunek: kryminał / dramat / romans
Premiera: 22 lutego 2019
Dystrybutor filmu: UIP
Reżyseria: Barry Jenkins
Obsada: KiKi Layne, Stephan James, Regina King
Nowy film laureata Oscara®, scenarzysty i reżysera Barry’ego Jenkinsa, twórcy sukcesu obrazu „Moonlight”. Film jest pierwszą anglojęzyczną adaptacją filmową twórczości Jamesa Baldwina, jemu zresztą obraz jest dedykowany.
Lata siedemdziesiąte XX wieku. Poruszająca, ponadczasowa love story o nierozerwalnych miłosnych więziach łączących dwoje ludzi, w tle której obserwujemy historię Afroamerykańskiej rodziny. „If Beale Street Could Talk” to opowieść widziana oczami dziewiętnastoletniej Tish (KiKi Layne), zakochanej w swym narzeczonym, artyście – Alonzo, znanym jako Fonny (Stephan James). Oboje dorastali w swym towarzystwie, tak rodziła się ta niezwykła miłość. Tyle że Fonny zostaje niesłusznie aresztowany za przestępstwo, którego nie popełnił...
Obraz zdobył ogromne uznanie krytyków filmowych na całym świecie. Regina King, wcielająca się w postać Sharon Rivers, otrzymała za tę rolę kilkanaście nagród filmowych, w tym Złoty Glob dla najlepszej aktorki drugoplanowej.
Stanowisko Barry'ego Jenkinsa, scenarzysty i reżysera filmu:
Latem 2003 roku wyruszyłem w podróż do Europy, aby napisać adaptację powieści Jamesa Baldwina „Gdyby ulica Beale umiała mówić”. Żywiłem nadzieję, że któregoś dnia spadkobiercy Jamesa Baldwina wyrażą zgodę, abym mógł na podstawie tej książki stworzyć film. Każda artystyczna decyzja, jaką podjąłem, pracując nad adaptacją, ma korzenie w próbie pozostania możliwie najbliżej materiałowi źródłowemu, a więc powieści Baldwina. Postaci w dziele Baldwina naszkicowane są w bardzo specyficzny sposób. Tish i Fonny oraz ich kochające rodziny – Ernestine, Huntsowie, a także oczywiście rodzice Tish – Joseph i Sharon. Stałem się pierwszym twórcą filmowym, którego obdarzono zaufaniem i któremu pozwolono przenieść książki Baldwina na ekran, używając jego ojczystego języka. Moim nadrzędnym celem stało się stworzenie postaci najbliższych wyobrażeniom Jamesa Baldwina.
Między dwoma związkami, które leżą u podstaw tego filmu – Tish i Fonny’ego oraz Sharon i Josepha – znajduje się ten specyficzny „miłosny rym” ich relacji. Coś, co jest rodzajem buforu, pozwalającego czarnoskórym sprawić, że ich świat stał się trwały, nie przeminął. Coś, co sprawia, że złamana obietnica American Dream wciąż jest czymś, o co warto walczyć.
Przekształcając te idee – tematyczne, intelektualne, emocjonalne idee – na język filmu – z pomocą aktorów i całej ekipy, którą nazywam rodziną, starałem się sprostać. Starałem się przenieść tamten świat na język kina, aby oddać hołd mojemu ukochanemu pisarzowi – Jamesowi Baldwinowi.
„Przyprowadziła mnie tu miłość”. To moje ulubione zdanie z jego niezwykłej powieści. Ale nas wszystkich, pracujących nad tym filmem, przyprowadziła tu też dusza, która czuwała nad nami.
Barry Jenkins