![]() Wasze hity![]() |
||||
---|---|---|---|---|
Od 12 lutego kina znów otwarte !!Od miesięcy miłośnicy X muzy nie mieli możliwości oglądania seansów w kinach. Od dnia 12 lutego kina znów mogą być otwarte Z otwarciem się dla widzów wstrzymały się na razie multipleksy: Multikino, Cinema City oraz Helios. Otwarte są za to w większości kina studyjne ! Repertuar filmu "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni" w Dąbrowie Górniczej
Brak repertuaru dla
filmu
"4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni"
na dziś.
Tytuł oryginalny:
4 Luni, 3 Saptamini si 2 Zile
Czas trwania: 103 min. Produkcja: Rumunia , 2007 Premiera: 5 października 2007 Dystrybutor filmu: Gutek Film Reżyseria: Cristian Mungiu Obsada: Anamaria Marinca, Laura Vasiliu, Luminita Gheorghiu, Vlad Ivanov, Alex Potocean Rumunia, ostatnie dni komunizmu. Otilia i Gabita są studentkami, mieszkają w jednym pokoju w bloku w Bukareszcie. Gabita jest w ciąży. Dziewczyny organizują spotkanie w tanim hotelu z niejakim panem Bebe, który ma wykonać nielegalną aborcję. Ale pan Bebe nie chce od nich pieniędzy. Żąda zapłaty w naturze tekst: ARS Trailer filmu: 4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dniWasze opinie
NEGATYW
29. marca 2008, 3:07
Niechciana ciąża młodej kobiety. Decyzja o aborcji podjęta przed strachem zostania samotną matką i w obawie przed otoczeniem. Zobrazowany jest tu dramat i konsekwencje jakie przynoszą ze sobą podejmowane decyzje, a więc nic innego jak wolność wyboru. Film jest niezwykle mocny i autentyczny. Brak dosłowności, reżyser zostawia przestrzeń dla widza, puste miejsca dla wyobraźni. Siła tego filmu tkwi w tym aby nawet to co nieludzkie, zobaczyć ludzkim.
46
2. lutego 2008, 17:22
Znakomity film.Dawno nie oglądałam tak dobrego filmu a chodzę do kina raz w tygodniu od lat.
pepe
11. stycznia 2008, 23:44
Wzruszający film. Dobry. Mnie bardzo podobała się scena kiedy główna bohaterka rozmawia ze swoim chłopakiem na urodzinach jego matki. Genialna scena. Idealnie ujęty problem miedzy kobietą a mężczyną. Czasy te niby się skończyły, ale problemy zostały.
obserwator
8. stycznia 2008, 9:05
przechodzień - szanuje Twoje
zdanie dotyczące filmu, nie
przywołuję Cię do porządku, nie
narzucam sposobu spojrzenia na
film. Zwróciłem tylko uwagę, że
(przynajmniej moim zdaniem) film
nie jest o Rumunii lat 80-tych.
Krytykując ten film napisałeś
wyłącznie o tym, że jest tam
pokazany nieprawdziwy obraz
państwa w tatmych czasach i
tamtym systemie. Tak na
marginesie to jestem ciekaw skąd
ta pewność??? Stąd moje pytanie,
czy byłeś tam w latach 80-tych?
No więc reasumując: możesz sobie
odbierać film jak tylko chcesz i
pisać nawet, że jest to film
pokazujący modę panującą w
Rumunii u schyłku komunizmu, na
przykładzie dwóch losowo
wybranych studentek. Masz prawo
odbierać ten film jak tylko
chcesz, tak samo jak każdy ma
prawo wyrobić sobie na tej
podstawie pewien pogląd
dotyczący Twojej osoby.
IrekW...
8. stycznia 2008, 8:35
"przechodniu"...:) Jaka tam agresja??:) Wypisałem Ci w punktach, że Twoje zarzuty do filmu były z kosmosu tak jakbyś, co najmniej: 1) nie widział filmu, 2) nie pamiętał komuny - zresztą idę o zakład, że nie pamiętasz. Oczywiście, w takim wypadku najlepiej wszystko pozwalać na literówki...:) Nie negowałem istnienia słowa "opresyjny" - ze zdania, które napisałeś aż wali, że chodzi Ci o "represje" a nie "opresje" a te dwa słowa od bardzo dawna znaczą trochę coś innego... To wręcz urocze: pleciesz trzy po trzy o świecie przedstawionym w filmie a jak Ci się wytknie, że to się, ni czorta, kupy nie trzyma, to od razu Hitlerjugend pada... Daj se na wstrzymanie i może spróbuj po prostu odnieść się przynajmniej, do tego co Ci wypisałem w punktach. A zdanie: „Złota palma byłaby odeń odległa jak drugi koniec mlecznej drogi” - jest śmiesznie nadęte, co ja na to poradzę....:)
przechodzien
7. stycznia 2008, 21:19
No prosze,poziom agresji
wzrasta.Wytykanie literowek i
negowanie istnienia przymiotnika
"opresyjny"to juz jednak chwyty
ponizej poziomu.Jezeli nie znasz
podzialu zaburzen osobowosci-po
prostu sie na ten temat nie
wypowiadaj."Dyskusja" zaczyna
przypominac zbiorke
hitlerjugend,na ktorej ktos
osmielil sie zanegowac artyzm
filmu"Zyd Sus".
IrekW...
7. stycznia 2008, 11:24
Do „przechodnia” - Drogi forumowiczu. Oglądając ten film, w ogóle nie myślałem, o żadnym tam zakazie przerywania ciąży, bo ten problem jakoś niebardzo mnie interesuje i nie odniosłem najmniejszego wrażenie, żeby i autora w ogóle – przynajmniej w filmie – jakoś za bardzo zajmował, a mimo tego uważam, że film JEST ABSOLUTNIE WYBITNY! Więc kwestię prawa aborcyjnego sobie darujmy. 1. „spacerowanie z plikiem
banknotów”, w czasach
hiperinflacji nie było i u nas
niczym znowu tak niezwykłym, bo
nie przedstawiał wielkiej
wartości
Jak już wytykasz takie rzeczy, to spróbuj się przynajmniej trzymać realiów. A poza tym, chodziło Ci zapewne nie - o dzieło „wielKopomne” - a „wiekopomne” i kraj „represyjny” a nie „opresyjny”. Po takich wpadkach próba błyśnięcia frazą: „Złota palma byłaby odeń odległa jak drugi koniec mlecznej drogi” – wypada po prostu śmiesznie.
Tiovo
6. stycznia 2008, 21:57
Oglądałem ten film w piątek, jest naprawdę genialny... Dawno nie widziałem tak dobrze zrealizowanego filmu, polecam gorąco!
przechodzien
5. stycznia 2008, 16:38
Uprzejmie dziekuje za
przywołanie do
porzadku.Dobrze,ze na tym forum
jest ktos,kto potrafi
wytlumaczyc ciemnemu ludowi o co
chodzi w artystycznych
filmach.Nareszcie bede mogł
sobie przeczytac co mam o danej
produkcji myslec i spokojnie isc
na seans pouczony"na czym dobrze
sie skupić".Niewazne gdzie bylem
w 1987.Wazne ze potem wydarzył
sie rok 1989,mamy tzw."wolnosc
słowa",co skutkuje m.in.tym,ze
jak mi sie film nie podoba/z
roznych przyczyn/,moge o tym na
forum napisac.
obserwator
4. stycznia 2008, 9:56
przechodzień - to nie dokument o Rumunii lat 80-tych, tylko film a dramacie wyborów, o odpowiedzialności, o karze, o przyjaźni (przynajmniej moim zdaniem). Uważam, że dobrze jest na tym się skupić oglądając ten film, a nie na tym czy faktycznie w roku 1987 w Rumunii były w autobusach kasowniki żółte czy może czerwone, czy łatwo było kupić papierosy czy trudno? A tak na marginesie, byłeś w Rumunii w roku 1987? Moim zdaniem film znakomity.
A jego przekaz niesamowicie
uniwersalny, choć pewnie nie bez
powodu osadzony w konkretnych
realiach i konkretnym państwie.
Nie zmienia to jednak faktu, że
równie dobrze miejscem mogłoby
być wiele innych państw i czasy
np. współczesne.
bita
29. grudnia 2007, 16:58
super...
IrekW
29. grudnia 2007, 16:00
Bezsprzecznie najlepszy film,
jaki widziałem od lat. Rzadko
zdarza mi się nie mieć do filmu
żadnych zastrzeżeń. W tym nie
mogę się przyczepić ABSOLUTNIE
do niczego.
p34
8. grudnia 2007, 0:39
zrobiło mi sie słabo...
ta_mala
13. listopada 2007, 23:13
hmmm
mOtyl
4. listopada 2007, 17:12
mOcnY
przechodzień
25. października 2007, 11:28
szanowny panie Kubo
kuba
24. października 2007, 13:47
Genialny..
Sadze ze osoby które nie zrozumiały tego filmu albo maja mniej niz 20 lat napisza ze jest zły. Reszta osob powinna byc zachwycona.
wawu
20. października 2007, 14:18
strzał pięścią między oczy
a_fost_odata_Romania
19. października 2007, 9:46
i tak to wlasnie bylo
Dodaj nowy komentarz 4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni |
![]() |
|||
![]() Teraz w kinach |
![]() Repertuar Kin![]() Premiery
26 lutego
15 lutego
12 lutego
![]() Zapowiedzi
5 marca
12 marca
19 marca
» więcej zapowiedzi ![]() Repertuar Kin |