Repertuar filmu "Pan Popper i jego pingwiny" w Dąbrowie Górniczej
Brak repertuaru dla
filmu
"Pan Popper i jego pingwiny"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 95 min.
Produkcja: USA , 2011
Premiera: 22 lipca 2011
Dystrybutor filmu: Imperial Cinepix
Reżyseria: Mark Waters
Obsada: Jim Carrey, Carla Gugino, Angela Lansbury
Mały Tommy Popper wychowywał się na Brooklynie i kiedy tylko mógł rozmawiał z tatą-podróżnikiem. Dorosły pan Popper (Jim Carrey) to majętny agent nieruchomości mieszkający na Manhattanie. Rozwiódł się z Amandą (Carla Gugino), z którą ma dwójkę dzieci (Madeline Carroll i Maxwell Perry Cotton) i żyje w luksusowym apartamencie na Park Avenue. Jego życie się zmienia, kiedy kurier dostarcza dziwną paczkę z Antarktyki...
W paczce znajduje się pingwin. Nie pluszowy, jak początkowo zakłada pan Popper, tylko prawdziwy, który zaczyna chodzić po mieszkaniu i robić niezły raban. Bohater kontaktuje się z różnymi miejscami w nadziei, że ktoś zabierze od niego zwierzę, ale niestety nikt się do tego nie pali. Zdesperowany dzwoni na Antarktykę, skąd przysyłają mu kolejne pięć pingwinów...
Życie Poppera całkowicie się zmienia. Przywiązuje się do ptaków i się z nimi zaprzyjaźnia, a jego luksusowe mieszkanie zamienia się w piękną zimową krainę. Bohater prawie trafia za kratki, dzięki czemu uświadamia sobie jak ważna jest rodzina.
Trailer filmu: Pan Popper i jego pingwiny
Wasze opinie
Doskonala komedia dla ludzi w roznym wieku
Polecam film jak najbardziej. Bardzo dobre kino familijne, pełne humoru, sensu a przede wszystkim z morałem. Byłam wraz z mężem i 8 letnią córą - każdy z nas znalazł coś dla siebie. Młoda w kilku scenach płakała ze śmiechu. Bardzo przyjemny film dla całej rodziny :)
witam,polecam na letnia przygode z kinem,bylam z 7 latkiem i 5latkiem i byli zachwyceni.na poczatku troche sie ciagnie,jak dla dzieci ale jak do akcji wkraczaja pingwiny jest mega wesolo!Do tego film nie jest w typie hanna montana itp. ale ma jakis sens, pokazuje ze rodzina jest wazna, uczucia bliskich itp. smiesznie a zarazem pouczajaco.Polecam bardzo, a Jim Carrey sie trzyma,kto by pomyslal ze zostal juz dziadkiem ;-)